To był pierwszy w życiu obóz córki i wszystko jak najbardziej na duży plus, córka zadowolona i chyba to jest najważniejsze, na bieżąco były wrzucane zdjęcia wiec jest super pamiątka…
Program na obozie kulinarnym w Piecach bardzo dobrze przygotowany. Zajęcia z gotowania z panem Michałem dostosowane do wieku uczestników. Sam p. Michał miał b. dobry kontakt z dziećmi. Posiłki urozmaicone i przygotowane pod dzieci. Pozdrawiam z Kielc – Katarzyna, mama Oli.
Dziewczyny były na kolonii pierwszy raz ale wróciły zachwycone z nadzieją że wrócą tam za rok. Nie nudzily się i jedzonko im bardzo smakowało. Okolica piękna i urokliwa, cisza, spokój. Kadra zawsze pomocna i wyrozumiala z poczuciem humoru i wielką energia. Jedyny minus mały to domki które wymagają odświeżenia ale to bardziej opinia jako rodzica bo dzieciakom to nie przeszkadzalo.
Biuro BUT pełna i pomocna profeska.
Moim zdaniem kolonie bardzo fajne, jednak posiłki mogły być lepsze. Druga sprawa to to, że chodzenie codziennie na plażę było BARDZO nudne.
Poza tymi dwoma minusami, kolonia mi się podobała.
Fajnie spędzony czas, dobrze jest dokupić wszystkie proponowane wycieczki fakultatywne. Proponuje zabrać ze sobą zegarek ponieważ wieczorem zabierane są telefony i dzieciaki nie wiedzą która godzina. W naszym przypadku telefony zabrane były tylko przez pierwsze dwa dni. Polecam.
kolonia była bardzo fajna. ludzie byli bardzo mili i śmieszni. Pan Radek, Pani Martyna i Pan Adrian byli najlepszymi wychowawcami. czasami było nudno, ale ogólnie było mega.
Dziecko wróciło zadowolone. Bardzo aktywnie zorganizowany czas. Minusem dla niej była gra terenowa i brak wynagradzania tak żeby każdy zdobył nagrodę w czymś. Dla mnie całokształt na 6. Minusem jest tylko brak możliwości uczestniczenia w niedzielnej mszy św. Córka już marzy o przyszłych koloniach.
Córka wróciła z obozu ogólnie zadowolona jednak organizacja transporu wymaga radykalnej zmiany. Córka spędziła w autobusie ponad 10h w każdą stronę na trasie Warszawa - Mazury!
Organizacja "przeładunku" w Toruniu jest zupełną pomyłką. Rozumirm, że chodzi Państwu o zmniejszenie kosztów ale nie w ten sposób!
Rodzicom zależy aby dziecko wypoczęło i to jest priorytetem. Jeśli chciałbym zaoszczędzić pieniądze, trzymałbym côrke w wakacje w domu.
Mam nadzieję, że w przyszłości będziecie się Państwo kierowali wygodą dzieci i zorganizujecie bezpośredni transport z Warszawy bez przesiadek.
Dzien dobry,
Syn ogolnie byl bardzo zadowolony z obozu. Byl w tym roku po raz drugi. Kadra, pani Basia i pan Radek, pani Kinga i pani Elena byli pomocni, dbali o dzieci, gdzie trzeba stawiali granice (slowa syna!). Jedyne czego nie lubil Syn, to, ze zajecia z wedkowania intensywnie zaczely sie dopiero 4-tego dnia obozu. I to mam nadzieje zmieni sie w przyszlym roku, bowiem oboz de fakto trwa 9 dni, minus 3 dni, to zostaje niecaly tydzien zajec tematycznych, troche malo jak na oboz tematyczny.
Na obozie ASG pistolety były nieco uszkodzone pistolety. Wyżywienie przeciętne, zbyt duża powtarzalność posiłków. Domek miał uszkodzoną podłogę i "grzyba" na ścianie w łazience.
Wszystko w jak najlepszym porządku.
Bardzo dobrze zorganizowany czas.
Super że kadra uczestniczy w większości zajęć razem z dziećmi.
Napewno skorzystamy z usług tego organizatora.
Niestety podróż była strasznie długa. Przy kupowaniu obozu powinna być informacja, że dzieci jadą do Piecek przez Toruń! Ponad 10h. Dziecko zostało zaopatrzone w prowiant na 3h drogi a jechało 10.
Transport z Warszawy na Mazury trwa 10 godzin. Po drodze Toruń. Jak to możliwe? Normalnie trasa Warszawa-Piecki jedzie się maksymalnie 4 godziny. Ten Toruń to jakieś nieporozumienie, autokar powinien jechać bezpośrednia do miejsca docelowego a nie nadrabiać tyle kilometrów. Transport to DRAMAT, za który się płaci!!!
Moim skromnym zdaniem ogólnie było fajnie ,co do organizacji mogło być lepiej-więcej zajęć grupowych mogłoby być, dla mnie było za dużo czasu wolnego i plażowania. Kadra była zgrana i pełna optymizmu ludzie wokół mnie byli dobrymi mordeczkami. Ten obóz oceniam na mocne 4.
Generalnie wszystko było ok. Ale mamy uwagi:
1. Należało stawić się o 5:40 i odjazd miał być o 6:00. Niestety autokar przyjechał po 06:00, a odjazd nastąpił dopiero o 6:41.
2. Zakwaterowanie zgodnie z ofertą miało być w drewnianych domkach z tarasem, z relacji córki był to murowany domek bez tarasu. Ale istotniejsze było to, że najpierw prysznic nie działał - woda lała się ze ściany, sufit pruszył się na głowę, dzieci zostały przeniesione do innego domku, tam okazało się, że wybuchła toaleta i musiały znowu się przenosić na noc w inne miejsce. Dopiero następnego dnia trafiły do dobrego domku. Na przenosinach minęło kilka dni obozu. Takie sytuacje nie powinny się zdarzać.
Obóz bardzo ciekawy, kadra wspaniała, a jedynym minusem jest jedzenie, które jest niezbyt smaczne i nieurozmaicone oraz dojazd jest zbyt długi - ponad 10h.
Obóz perfekcyjnie zorganizowany, pełen ciekawych zajęć. Syn nie miał czasu ani chęci korzystać z telefonu, i nawet nie narzekał na to że telefony były zabierane, co moim zdaniem jest bardzo dobrym pomysłem. Bardzo dobry kontakt z kadrą, opiekunowie bardzo pomocni, bezproblemowy kontakt telefoniczny z kierownikiem koloni i wychowawcami. Na pewno skorzystamy z oferty But że rok. Jedyne o co poprosimy to o mniejsza ilość chłopców w pokoju. Pozdrawiamy serdecznie
Program wypełniony, mimo nienajlepszej aury. Dzieciaki trochę narzekały na jedzenie ale wiadomo, że w domu smakuje najlepiej. Kadra "zaspokoiła" potrzeby dzieciaków, była czujna i pompcna a kiedy trzeba było reagowała odpowiednio.
Oboz bardzo fajny, program też. Kadra miła i kompetentna. Infolinia bez zarzutu, wszystko zalatwione blyskawicznie.
Jedyne co nas troche dziwi, ze przy strzelaniu z ASG w lesie nie uzywano kulek biodegradowalnych. Syn nawet dostal zapas 2 kg ale wrocil z nimi do domu
Dziecko uczestniczyło w obozie wętkarskim.
Stanowisko do wętkowania było usytuowane przy miasteczku wodnym, kajakch. To spowodowało, że zabrakło idealnych warunków do łowienia.
Pomimo tych niedogodności, dziecko wróciło z wiedzą jaką oczekiwałam, aby miał podstawy w temacie wętkowania. Pani kierownik obozu, profesjonalna, miła I dyspozycyjna.
Kadra i program jak zawsze super!!!! A na kolonie z biurem BUT jezdzimy
już kolejny raz, bo najpierw starsza córka, teraz młodsza i zawsze dziewczyny wracały szczęśliwe i zadowolone:) Trochę słabe były warunki w tym roku, bo w domku gdzie mieszkało 6 dziewczynek była tylko jedna szafa i żadnego stolika czy krzesełka, ale poradziły sobie :)
Ogólnie synowi się podobało, jednak był trochę rozczarowany, że było za mało wędkowania... Pojechał na obóz wędkarski, jednak między innymi zajęciami wędkowanie zeszło trochę na dalszy plan... Poza tym spodziewał się, że dowie się wielu przydatnych rzeczy dotyczących łowienia, pozna nowe techniki... Jednak tego nie było, choć Pan od zajęć z łowienia był przesympatyczny jak twierdzi
Mojemu dziecku brakowało warzyw i owoców. Przydałoby się do ziemniaków i kotleta dać też surówkę. No i bardzo słabo z deserami. Warto poprawić wyżywienie ale jeśli chodzi o atrakcje i zajęcia to super.
Córka wróciła zadowolona. Moja uwaga dotyczy tylko faktu, że większość atrakcji trzeba wykupic dodatkowo, nawet park linowy, który znajduje się na terenie ośrodka. Gdyby nie dodatkowo wykupione atrakcje, to kolonia moglaby byc za mało urozmaicona. Mimo to wyjazd uważam za bardzo udany, pozdrawiam.
Syn uczestniczył w obozie wędkarskim i był bardzo zadowolony . Karda mogłaby trochę się bardziej starać ale kierownik obozu P.Basia mega kobieta . Polecam